Chiny wprowadzają nową wizę, która ma przyciągnąć specjalistów w dziedzinie technologii informatycznych z całego świata, chcąc zapełnić rosnącą lukę w umiejętnościach i konkurować ze Stanami Zjednoczonymi w kluczowych branżach. Rozpoczęty w zeszłym miesiącu program zwany „wizą K” ma naśladować strukturę popularnej amerykańskiej wizy H-1B, która umożliwia zagranicznym pracownikom posiadającym wysoce wyspecjalizowane umiejętności tymczasowe zamieszkanie i pracę w Stanach Zjednoczonych.
Wypełnianie krytycznej luki
Decyzja ta wynika z rosnącej niepewności co do zobowiązań USA w zakresie przyciągania zagranicznych talentów. Zaostrzona polityka imigracyjna prezydenta Trumpa sprawiła, że proces H-1B stał się droższy i skomplikowany, co spowodowało, że niektórzy wykwalifikowani pracownicy ponownie rozważyli swoje opcje. Baishnavi Srinivasagopalan, indyjski specjalista IT, który pracował zarówno w Indiach, jak i w USA, postrzega wizę K jako potencjalnie atrakcyjną alternatywę.
„Dla osób takich jak ja jest to dobra opcja pracy za granicą” – mówi. Wiza K upraszcza niektóre istniejące procedury wizowe, umożliwiając kandydatom składanie wniosków bez uprzedniego otrzymania oferty pracy, dzięki czemu jest potencjalnie bardziej dostępna niż poprzedni chiński program wizowy R dla zagranicznych specjalistów.
Podczas gdy Chiny od dawna skupiają się na rozwoju własnej siły roboczej i wzmacnianiu sektora technologicznego poprzez ogromne dotacje rządowe na badania i rozwój w takich obszarach jak sztuczna inteligencja i półprzewodniki, wiza K sygnalizuje nową pilność.
Konkurs dla globalnych umysłów
Partia Komunistyczna postrzega globalne przywództwo w zaawansowanej technologii jako kluczowy cel strategiczny. Chiny stoją jednak przed podwójnym wyzwaniem: wysokim bezrobociem wśród chińskich absolwentów, szczególnie na kierunkach STEM, a także znacznym drenażem mózgów, w związku z czym najbardziej utalentowani studenci i badacze często szukają możliwości pracy za granicą.
Chociaż zachodnia edukacja pozostaje atrakcyjna dla niektórych rodziców, którzy priorytetowo traktują zagraniczną ścieżkę edukacyjną swoich dzieci, ostatnio można zaobserwować tendencję do powrotu wykwalifikowanych specjalistów do Chin lub bezpośredniej migracji z innych krajów, takich jak Stany Zjednoczone. Znani eksperci, naukowcy i inżynierowie zajmujący się sztuczną inteligencją, w tym Amerykanie pochodzenia chińskiego, dołączyli w ostatnich latach do uniwersytetów i firm w Chinach.
Obawy o zatrudnienie młodych mieszkańców
Pomimo tych wysiłków pozostają pytania dotyczące wpływu wizy K na perspektywy zatrudnienia w kraju. Przy stopie bezrobocia wśród młodych osób wynoszącej około 18% młodzi chińscy absolwenci niepokoją się zwiększoną konkurencją ze strony zagranicznych pracowników. „Obecny rynek pracy jest już niezwykle konkurencyjny” – powiedział Zhou Xingyin, absolwent z prowincji Zhejiang. Choć zdaje sobie sprawę z potencjalnych korzyści płynących z wprowadzenia nowych technologii i perspektyw, martwi się także presją, jaką może to wywrzeć na jej pokolenie osób poszukujących pracy.
Wykraczając poza ułatwienia wizowe: co Chiny muszą zaoferować
Eksperci zauważają, że nawet w obliczu tych nowych uproszczonych procedur wizowych istnieją inne wyzwania, przed którymi stoją Chiny, chcąc przyciągnąć największe talenty ze świata. Należą do nich pokonywanie barier językowych i radzenie sobie z surową cenzurą Internetu w kraju (Wielka Chińska Zapora sieciowa). Chociaż Stany Zjednoczone nadal utrzymują znaczną przewagę pod względem liczby badań i powszechnego używania języka angielskiego, jaśniejsze ścieżki do stałego pobytu mogą sprawić, że oferta będzie jeszcze atrakcyjniejsza dla potencjalnych migrantów.
David Stepat z Dezan Shira & Associates zauważa, że choć Chiny czynią postęp, nadal pozostaje wiele do zrobienia. „Stany Zjednoczone są bardziej narażone na ryzyko utraty potencjalnych kandydatów na H-1B na rzecz innych zachodnich gospodarek niż Chin” – zauważa. „Chiny będą musiały zrobić znacznie więcej, niż tylko oferować dogodne trasy wizowe, aby przyciągnąć najlepszych”.
Ostatecznie powodzenie wizy K będzie zależeć nie tylko od usunięcia barier biurokratycznych, ale także od stworzenia bardziej atrakcyjnego i konkurencyjnego środowiska dla zagranicznych talentów poszukujących długoterminowych możliwości w szybko zmieniającym się krajobrazie technologicznym Chin.





















































