Liderzy biznesu i technologii coraz częściej wyrażają zaniepokojenie potencjalną bańką pojawiającą się w sektorze sztucznej inteligencji (AI). Chociaż sztuczna inteligencja jest powszechnie uznawana za technologię transformacyjną, gwałtowny wzrost inwestycji i zawyżone wyceny wzbudziły alarm wśród ekspertów branżowych.
Rosnąca fala inwestycji w sztuczną inteligencję
W ostatnich latach skala inwestycji w sztuczną inteligencję wzrosła wykładniczo. Według raportu Uniwersytetu Stanforda w samym 2024 r. w Stanach Zjednoczonych w sztuczną inteligencję zainwestowano 109,1 miliarda dolarów. Liczba ta przyćmiewa inwestycje w innych dużych gospodarkach: Chinach – 9 miliardów dolarów i Wielkiej Brytanii – 4,5 miliarda dolarów. Napływ kapitału do firm zajmujących się sztuczną inteligencją napędza szybki wzrost, ale rodzi również pytania o zasadność wycen.
Liderzy branży wyrażają zaniepokojenie
Wybitne osobistości ze świata biznesu i finansów publicznie przyznały, że istnieje ryzyko powstania bańki. Dyrektor generalny Goldman Sachs David Solomon, dyrektor generalny Morgan Stanley Ted Peake, inwestor Michael Burry i dyrektor generalny Picsart Hovhannes Avoyan wyrazili obawy dotyczące napiętych wycen i niezrównoważonego wzrostu.
Nawet w samej branży sztucznej inteligencji liderzy zaczynają dostrzegać potencjalną korektę. Jarek Kutylowski, dyrektor generalny niemieckiej firmy DeepL zajmującej się sztuczną inteligencją, powiedział CNBC: „Uważam, że wyceny tu i ówdzie są znacznie zawyżone i myślę, że na horyzoncie widać oznaki bańki”.
Sam Altman z OpenAI o ryzyku
Dyrektor generalny OpenAI Sam Altman również odniósł się do tej kwestii, przyznając, że nadmierny entuzjazm wśród inwestorów jest bardzo realny. W prywatnej rozmowie z reporterami Altman powiedział: „Kiedy pojawiają się bańki, mądrzy ludzie nadmiernie ekscytują się bryłką prawdy… Sztuczna inteligencja jest najważniejszą rzeczą, która wydarzyła się od bardzo długiego czasu, ale inwestorzy są nadmiernie podekscytowani”.
Podobieństwa historyczne
Obecna sytuacja jest uderzająco podobna do baniek spekulacyjnych z przeszłości, takich jak boom na rynku internetowym pod koniec lat 90., bańka na rynku nieruchomości z 2000 r. i gwałtowny wzrost cen kryptowalut w 2010 r. W każdym przypadku po gwałtownym wzroście cen nastąpiła gwałtowna korekta w miarę nabierania realnych kształtów.
Jaka jest stawka?
Bańka AI może mieć dalekosiężne konsekwencje, zakłócając szerzej rozumianą gospodarkę i powodując znaczne straty finansowe dla inwestorów. Ryzyko nie polega na tym, że sztuczna inteligencja nie jest ważna; chodzi raczej o to, że zmienne wyceny i inwestycje spekulacyjne mogą wykoleić długoterminowy wzrost branży.
Podsumowanie
Chociaż sztuczna inteligencja to technologia transformacyjna o prawdziwym potencjale, obecne szaleństwo inwestycyjne budzi obawy w związku z możliwą bańką. Liderzy branży ostrzegają, że wygórowane wyceny i inwestycje spekulacyjne mogą doprowadzić do ostrej korekty, podkreślając potrzebę ostrożności i realistycznych oczekiwań.




















































